POECI W STARYM ZOO
Coraz więcej poznaniaków w alejkach Starego ZOO, idealne miejsce i jeszcze lepsza sceneria do tego typu wydarzeń, mam okazję przekonać się o zainteresowaniach czytelników. Poezja nie ma szans konkurowania z prozą, nasze "Generacje" szybko znikają ze stolika, podobnie ReWiry i szkice w Nurcie OdNowy, czytelnicy pytają o kryminały, książki sensacyjne, jest duże zainteresowanie książkami historycznymi. W sumie wiele cennych spostrzeżeń wynosimy z Targu, trzeba respektować strukturę popytu na rynku czytelniczym.
Na stoisku odwiedził nas "esperantysta", rozmawialiśmy o przekładach poezji, nawiązaliśmy kontakt w tym zakresie, rozmówca jest skłonny z nami współpracować, pragnie także współpacować z redakcją ReWirów. Pojawiła się przy naszym stoisku sympatyczna Pani profesor jednego z poznańskich liceów. Rozmawialiśmy na temat wydawnictw historycznych, wydawnictw z zakresu literatury, Pani zaprasza do stałej współpracy, nasze ubiegłoroczne pozycje wydawnicze wpisują się w obszar jej zainteresowań.
Na koniec, kilka uwag na temat Targu dobra. Bardzo dobra organizacja, można było wypić kawę, coś zjeść, kupić wiele ciekawych rzeczy. Bardzo skuteczny wolontariat, sporo niespodzianek, w tym nasze miłe zaskoczenie suwenirami, jakie przypadły nam w udziale podczas losowania nagród. Z przyjemnością przybędziemy tutaj za rok.