Bywa że
pragnienie śmierci jest większe
od
pragnienia miłości, wtedy
piszę
wiersze. Golgota nie była wysoką skałą
a śmierć była
tam pierwsza, u mnie
równina
szeroka jak otwarta księga,
zaprasza czarnymi
literami,
a jest
białym krukiem.
Zabawa
w berka
kończy się złapaniem,
pozostanę
przedramieniem w czyichś rękach.
i czaszką
zamiast pucharu do wina.
Po kręgosłupie
bluszcz będzie wędrował
a na piszczelach wiatr zagra kołysankę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz