piątek, 22 sierpnia 2014

Protokół Kulturalny

Protokół Kulturalny nr 52


Polecamy bardzo ciekawy numer naszego pisma. Recenzje, felietony, proza, poezja znanych autorów, w oprawie graficznej. Pismo jest dostępne w wersji papierowej. Otwarte dla wszystkich chętnych do współpracy.








Protokół Kulturalny nr 51








„Protokół” w Salonie „Posnania”

W dniu 28 października 2014 roku w reprezentacyjnym Salonie Wydawnictwa Miejskiego „Posnania” przy pl. Wolności odbyła się promocja 50 numeru „Protokołu Kulturalnego”. Prezentowali się autorzy z kręgu tego kwartalnika, jedynego od lat pisma literackiego w Poznaniu. Imprezę prowadziła, z charakterystycznym dla niej wdziękiem, poznańska poetka Edyta Kulczak, autorka niedawno wydanego tomiku „Kołysze się w tobie huśtawka”. Mariola Kalicka zaprezentowała cykl plakiet i dysków ceramicznych, poświęconych pamięci zmarłego poznańskiego poety – Tadeusza Stirmera. Omir Socha obdarował nas poetyckim recitalem, jakby wyjętym ze slamu, wykonanym przy akompaniamencie gitary. Poezję śpiewaną wykonywał Tomasz Kapitańczyk. Przepytywano i Jerzego Grupińskiego „na okoliczność” czasu minionego, inicjatyw edytorskich w Klubie i pism, pisemek – protoplastów „Protokołu”.
Prezentowano także plakat pamiątkowy, wykonany przez Tadeusza Wyrwę-Krzyżańskiego na II Ogólnopolski Mityng Poetów i Krytyków 11 października 1997 roku. Praca ta dokumentuje krąg osób (także i tych, które już wtedy odeszły), współtworzących środowisko poznańskiego Klubu Literackiego w „Zamku”. Na plakacie oglądamy twarze: Jerzego Szatkowskiego (z brodą), Ryszarda Milczewskiego-Bruno, Stanisława Barańczaka, Wincentego Różańskiego, Muzy, Jerzego Grupińskiego, Janusza Porzyckiego, Tomasza Felmanna, Sergiusza Sterny-Wachowiaka, Ireny Szelągiewicz-Ellenikos, Stanisława Piskora, Edwarda Stachury, Andrzeja Babińskiego (w aureoli), Andrzeja Ogrodowczyka, Marka Kośmidra (z rogami), Katarzyny Michalewskiej, Edwarda Balcerzana (w profesorskich sobolach), Barbary Lempki, Kazimierza Rafalika, Barbary Stawickiej, Marka Obarskiego, Grażyny Banaszkiewicz,  Andrzeja Mendyka, Tadeusza Wyrwy-Krzyżańskiego, Edwarda Popławskiego oraz Włodzimierza Marczewskiego. Ale wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach. Jedna z postaci, wykonująca kuglarską sztuczkę, ma sześć zamiast pięciu palców. Dlaczego? O tym wie tylko Tadeusz Wyrwa-Krzyżański, zapewne nie ma tu pomyłki. 
Przypomniano najciekawsze numery kwartalnika, poświęcone między innymi Günterowi Grassowi, Horstowi Bienkowi, Franciszkowi Starowieyskiemu, Salwadora Dali oraz te, które prezentowały twórczość Marioli Kalickiej. Także nazwiska znanych pisarzy publikujących w „Protokole” – Julię Hartwig, Bogusławę Latawiec, o. Wacława Oszajcę, Egona Naganowskiego, o. Józefa M. Bocheńskiego, Mariana Grześczaka, Krzysztofa Kuczkowskiego, Sergiusza Sternę-Wachowiaka. Spośród młodszych publikowali w „Protokole” między innymi: Roman Honet, Karol Maliszewski, Maciej Gierszewski, Radosław Wiśniewski, Marcin Świetlicki, Józef Baran. 
Na prezentację 50. „Protokołu” nie zdążyła laurka pióra Zbigniewa Kresowatego. Oto więc fragmenty przesłanego tekstu:
Z tym niezwykłym czasopismem zacząłem swoje kontakty od 90 roku. To niekwestionowany fenomen, że Jerzy Grupiński tyle lat prowadzi nie tylko Klub, który założył w roku 1970, ale i czasopismo „Protokół Kulturalny”. Kreuje i promuje pisarzy, a jak zjawiają się jakieś zagrożenia, szybko znajduje na nie antidotum, że wspomnę choćby o nowej od roku 2005 siedzibie Klubu Literackiego w Piątkowskim Centrum Kultury. Cóż, czasy takie, ekonomia wypiera sztukę i trzeba było przegrupować się i wyjść z Zamku, gdzie ulokowana została przecież cała 35-letnia bardzo ciekawa historia z legendarnymi osobowościami, to tam wydano almanachy literackie, tomiki, arkusze, tu odbyło się multum spotkań, z jakich byłby dumny niejeden Zamek. Przed 50. laty, kiedy panował w Polsce „zamordyzm”, poeci bardzo zdolni i utalentowani z Nowej Fali nie mogli drukować, potrzebne zawsze było miejsce integracji, potrzebne były druki, choćby w tzw. „drugim obiegu” i to tutaj w Klubie Literackim znaleźli swoje miejsce poeci tzw. „czarnego łańcucha” – od Stachury, Bruna Milczewskiego, Babińskiego, po innych, inaczej ambitnych… którzy podjęli się oddać żywot za słowo. Spotykali się wszyscy z pasją w Sali Kominkowej na Zamku w Poznaniu, to tutaj przeczekali następni… stali się poetami cichymi jak np. wybitny Jerzy Szatkowski. W odzewie na cenzurę powstała awangarda polska. Przyszły pokomunistyczne transformacje ustrojowe – zmieniło się wiele, także w kreacji literackiej. A Jerzy Grupiński trwa z poetami w swoim Klubie Literackim. Dziś jest niekwestionowaną legendą. W nowej, od 2005 roku siedzibie Klubu – „Dąbrówce”, miałem ja tutaj w przeszłości spotkania z pokazem ikon. Z wielką przyjemnością zawsze przyjeżdżam, z atencją piszę i rysuję dla „Protokołu”. Na pewno, duże gratulacje należą się także współpracownikom merytorycznym - współtwórcom, państwu Jolancie i Stanisławowi Szwarcom, pani Barbarze Lempce i innym, którzy pomagają „protokołować”… Jest tak zawsze, że wszystko, co wartościowe, przychodzi z czasem, a kręci się wokół osobowości, które kreują, oddając życie za sprawę. Bo zawsze idzie o naprawianie świata słowem prawdy… Mówi Zbigniew Herbert słowami Cogito: „idź wypowiadaj godnie swoją prawdę, zostałeś wybrany…”. Życzę dalszych 50. numerów „Protokołu”. Ściskam Wam dłonie – Zbyszek Kresowaty.


Sebastian Nowak



„Protokół” po raz pięćdziesiąty


Przypomnijmy, wychodziły w Poznaniu, licząc od II wojny pisma: „Życie Literackie”, „Tygodnik Zachodni”, „Wyboje”, „Nurt”, „Nowy Nurt”, „Pro arte”, „Gazeta Malarzy i Poetów”, „Arkusz”. Po upadku tego ostatniego (prowadzonego przez Bogusławę Latawiec) w roku 2003 – „Protokół Kulturalny” wydawany przez Klub Literacki (wówczas w Centrum Kultury „Zamek”), stał się jedynym (acz edytorsko skromnym) pismem literackim w Poznaniu, jeśli przyjąć, że „Czas Kultury” jest periodykiem kulturalno – naukowym. Strach pisać… w mieście Poznaniu, silnym przecież ośrodku literackim, uniwersyteckim. Bliska Bydgoszcz wydaje dwa periodyki zwrócone w stronę literatury, Wrocław oczywiście, ją przebija.
Wracając do „Protokołu Kulturalnego”, wszystko zaczęło się od białkowego powielacza w Pałacu Kultury, pisma na ośmiu stronach A4 pt. „Spotkania”. W numerze pierwszym publikowali m.in. Irena Szelągiewicz-Ellenikos, Stanisław Piskor, Włodzimierz Paźniewski, Andrzej Mendyk, Tomasz Rzepa i Edward Popławski. Numer 2, datowany 17.05.1976 został zamknięty na zawsze w dyrekcyjnych biurkach Pałacu. Były w nim m.in. wiersze Andrzeja Babińskiego, Wincentego Różańskiego, Kazimierza H. Smuczka, Tadeusza Brzozowskiego, Włodzimierza K. Marczewskiego, Tadeusza Wyrwy-Krzyżańskiego; proza Barbary Kęcińskiej (Lempka), Krzysztofa Lisa, proza poetycka Andrzeja Babińskiego.
Nie udała się próba reanimowania „Spotkań” w roku 1992, numerem w którym czytamy teksty m. in. Anny Czujkowskiej, Katarzyny Michalewskiej, Tomasza D. Tomkowiaka, Jarosława Mulczyńskiego, Włodzimierza Jędrzejczaka, Andrzeja Ogrodowczyka i Jerzego Fryckowskiego.
Potem była „Wena” redagowana przez Artura Wrzeciono i Jakuba Chomiczańskiego, a po „Wenie” pismo pt. „W zmowie”, prowadzone przez Tomasza Fellmana, Macieja Kaczyńskiego i Artura Wrzeciono, zawierające w swym pierwszym (a zarazem ostatnim) numerze m. in. Jakoba Boehme – „Sex puncta theosophica”, wiersze Piotra Pawlaka, Lindy Nemec Foster, Marianny Bocian, Charlesa Bukowskiego. Były i teksty: Joanny Rzeszotek, Marty Fox, Bożeny Budzińskiej, Sergiusza Sterny-Wachowiaka i in. Od roku 1995 zaczął wychodzić jako dodatek literacki do „Gazety Zamkowej” – „Protokół Towarzyski”, po trzech latach przekształcony w „Protokół Kulturalny”, wsparty piórami młodych (wówczas) polonistów z UAM, Michała Januszkiewicza i Rafała Kochanowicza.
Wertując numery „Protokołu”, natykam się na egzemplarz poświęcony rzeźbom Marioli Kalickiej, też i na ten wydany w przełom tysiącleci, z wywiadem m.in. z o. Janem Górą. Zakonnik prosił, by dziennikarka umówiona na rozmowę – „żeby mi była dobra laska”. Wysłaliśmy Annę Kokot. Były numery m. in. poświęcone Günterowi Grassowi, Franciszkowi Starowieyskiemu, Horstowi Bienkowi. Publikowali w „Protokole” m .in. Bogusława Latawiec, Ewa Najwer, Julia Hartwig, Wacław Oszajca, Marcin Świetlicki, Dariusz Foks, Krzysztof Kuczkowski, Ryszard K. Przybylski, Sergiusz Sterna - Wachowiak. Z młodszych debiutowali m. in. Roman Bromboszcz, Dawid Jung. Do pisma dołączano debiutanckie arkusze m. in. Anny Czerwińskiej, Bogdana Szutowskiego, zbiorczy „Arkusz 2004”. Przez pewien okres funkcjonował i dodatek młodszej literatury pt. „Okowykolokularny”, prowadzony przez Omira Sochę. Szkoda tej porzuconej inicjatywy, w której partycypowały najciekawsze młode pióra.
„Protokół” bywa chętnie komentowany: „Topos”, „Latarnia Morska”, „Akant”, także w blogach Leszka Żulińskiego i Jerzego Beniamina Zimnego. W necie bywa, że czasem notowany jako nieregularnik, tymczasem od 1988 roku jest regularnym (odpukać w niemalowane) kwartalnikiem. Jedynym w Poznaniu, powtórzmy, pismem konsekwentnie zwróconym w stronę literatury.


Jerzy Grupiński


Protokół Kulturalny nr 49/ rok XIII

     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz