Nigdy nie będzie jak dawniej, przykryją i mnie
glebą lesistą a potem kamień opowie baśń,
z tysięcy nocy i dni spędzonych sierść przy sierści.
pozostaje być męczennikiem własnej pamięci
kruszyć kopie liryczne o mur doczesny.
po drugiej stronie nigdy nie brakuje miejsca
minął miesiąc a jeszcze trwa trzeci dzień lipca.
03.08.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz