Nie ma już wiatru, deszcz wysechł, odparowało słońce
w wierszu poety kilku pokoleń.
Za długo siedzi między swymi,
za długo pije wódkę i herbaty nie słodzi.
W ogrodzie widują go skupionego tulipany.
W marzec co jeszcze nie ogrzał dłoni.
W południe jeszcze nie wysokie.
W godzinę kawy bez cukru;
minuta na zastanowienie, w jaki sposób śmierci dogodzić.
14.03.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz